pas awaryjny

Do czego służy pas awaryjny na drogach?

Na polskich drogach ekspresowych lub autostradach zdarzają się sytuację, w których wymagane jest natychmiastowe przerwanie jazdy z różnorodnych przyczyn. Z myślą o bezpieczeństwie wszystkich uczestników drogowych powstał specjalnie wydzielony przez linię ciągłą P-7b odcinek jezdni – pas awaryjny.

Pełni on kilka bardzo ważnych funkcji w sytuacjach nadzwyczajnych, w których kontynuowanie jazdy jest uniemożliwione. W związku z tym, że odpowiednie korzystanie z tego pasa jest oznaką odpowiedzialności i kultury na drogach, warto przypomnieć sobie do czego on służy, kiedy można z niego korzystać i jaka kara czeka pozbawionych wyobraźni kierowców permanentnie używających go niezgodnie z przeznaczeniem.

Pas awaryjny – lokalizacja i przeznaczenie

      Jest on zlokalizowany po prawej stronie w krajach, w których obowiązuje ruch prawostronny, a w przypadku ruchu lewostronnego po lewej stronie.

Pas awaryjny służy jako miejsce dla pojazdów unieruchomionych z przyczyn technicznych lub jako miejsce do zatrzymania się w przypadku złego samopoczucia kierowcy lub pasażerów. Po wykonaniu odpowiednich czynności mających na celu oznakowanie pojazdu poprzez włączenie świateł awaryjnych i postawienie trójkąta ostrzegawczego, wzywa się pomoc drogową, która informuje innych kierowców o zaistnieniu wypadku na drodze. Zjazd na to wydzielone pobocze zapobiega torowaniu ruchu drogowego oraz pozwala pomocy drogowej na szybszy dojazd.

Korzystanie z pasa awaryjnego jest dozwolone również podczas przeprowadzania robót drogowych. W takiej sytuacji, sposób organizacji ruchu jest opisany odpowiednimi znakami lub kierowany przez policjanta lub osobę do tego uprawnioną.

Pas awaryjny a korytarz życia

W świetle wielu nieporozumień, powinno się wyjaśnić się tą sporną aczkolwiek z pozoru oczywistą kwestię. Wielu kierowców uważa, że robienie korytarza życia jest zbędne, kiedy na drodze znajduje się pas awaryjny, ponieważ według nich pas awaryjny powinien służyć do niesienia szybkiej pomocy poszkodowanym. Jest to nie prawda, a ten fakt jest dodatkowo unormowany prawnie.

Warto zaznaczyć, że przy tworzeniu korytarza życia obowiązkiem kierowców stojących na prawym pasie autostrady lub drogi ekspresowej jest wjechanie na pas awaryjny, jeśli sytuacja tego wymaga. Łatwo sobie wyobrazić jak tragiczne w skutkach może być opóźnienie jadących pasem awaryjnym służb ratunkowych, które nie mogą dojechać na miejsce wypadku przez unieruchomiony z powodów technicznych pojazd.

Nieodpowiedzialność kierowców na drogach

Wielu pozbawionych zdroworozsądkowego myślenia kierowców upatruje w pasie awaryjnym możliwości szybszego poruszania się. Niestety, w naszym kraju to zjawisko jest dość często popularne, gdyż bierze się one z niecierpliwości i braku kultury. Psuje nam ono międzynarodową opinię, wyrabianą przez obcokrajowców korzystających z polskich dróg.

Często zdarzają się sytuacje, w których rozpędzony i bezmyślny kierowca omija korek na drodze uważając to za dobry sposób na skrócenie czasu trasy. Jest to forma drogowego cwaniactwa, przez którą pas awaryjny traktuje się jako dodatkowy pas ruchu. Znacznie opóźnia to przyjazd pomocy drogowej lub karetki pogotowia, która by dojechać na miejsce zdarzenia po prostu nie może przejechać albo musi robić przypominające labirynt manewry. Przez niestosowanie się do prostych zasad, ratownicy tracą cenne sekundy, które mogliby wykorzystać na ratowanie życia osobie poszkodowanej lub zapobiec jej trwałemu inwalidztwu.

Wysokość mandatu – jak wypadamy na tle innych krajów?

Wysokość mandatu w Polsce za blokowanie pasa awaryjnego wynosi 300 zł. Mimo kary jaka za to grozi, nieodpowiedzialne zachowania często uchodzą kierowcom na sucho, co daje absurdalne przekonanie, że takie drogowe wyczyny są dobrym sposobem na skrócenie czasu podróży. W Niemczech kara za użycie awaryjnego pasa niezgodnie z przepisami jest znacznie surowsza, gdyż wynosi 3500 euro, a w Austrii 2280 euro. W Wielkiej Brytanii kierowca blokujący pas awaryjny został zatrzymany przez nieoznakowany radiowóz i zapłacił karę w wysokości 655 funtów czyli około 3 tys. złotych.

Podsumowanie:

W celu zapewnienia bezpieczeństwa sobie i innym należy pamiętać o prawidłowym korzystaniu z pasa awaryjnego. W przeciwnym razie, można zablokować możliwość dojazdu karetki na miejsce wypadku, co wiąże się z poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi lub śmiertelnymi dla jego ofiar oraz konsekwencjami finansowymi dla blokującego pas awaryjny kierowcy.

Fotografia: Pixabay