…a recydywiście do 5000 złotych. Wszystko dzięki zmianom w prawie. Inspektorzy Transportu Drogowego jeszcze nie mają takich uprawnień, jak Policjanci. Ale ich obecne uprawnienia już wystarczą do tego, aby ukarać kierowcę auta osobowego wysokim mandatem. I co ważne, kierowca nawet nie będzie o tym wiedział, że właśnie stan jego konta znacząco się zmniejszy…
Inspekcja Transportu Drogowego istnieje od 6 września 2001 roku. Początkowo jej zadaniem było sprawowanie kontroli nad transportem drogowym. Jednak to się zmieniło wraz z nadaniem jej nowych uprawnień. Dzięki nim inspektorzy ITD mogą kontrolować i karać mandatami także kierowców aut prywatnych.
Inspektorzy ITD kontra kierowcy aut osobowych – te zadania nam się podobają
Jedna pula zadań inspektorów ITD bardzo nam się podoba i jest potrzebna. Inspektor ITD ma prawo zatrzymać kierowcę auta osobowego, jeśli ten zachowuje się tak, jakby był pod wpływem alkoholu albo narkotyków.
Inspektor może również dokonać (zgodnego z prawem) zatrzymania kierowcy auta osobowego, który dopuścił się rażącego naruszenia przepisów ruchu drogowego.
Takie zadania ITD nam się podobają, albowiem mają one realny wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego.
Inspektorzy ITD kontra kierowcy aut osobowych – to działanie ITD nam się nie podoba
Inspektorzy ITD prowadzą także kontrolę kierowców za pomocą urządzeń kontrolno – pomiarowych (przede wszystkim radarów oraz utrwalających przekroczenie prędkości i inne nieodpowiednie zachowania kamer i aparatów fotograficznych), zamontowanych w stacjonarnych fotoradarach, na bezpilotowych statkach latających (popularnie zwanych dronami) a także na nieoznakowanych autach.
Teoretycznie, działania te także mają wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego, albowiem pozwalają eliminować z dróg piratów drogowych, a także osoby niestosujące się do znaków drogowych.
Jednak nietrudno się nie zgodzić z tym, że na jednego złapanego pirata, który faktycznie zasługuje na wysoką karę, przypadnie stu standardowych kierowców, którym akurat zdarzyło się chwilowo przekroczyć prędkość.
Nieoznakowane auta ITD
Nieoznakowane radiowozy ITD, wyposażone w fotoradary i sprzęt rejestrujący, są w stanie wykryć i zarejestrować pojazd, który przekroczył prędkość o 20 km/h. Co ważne, pojazd ITD może rejestrować auta, które są przed nim, które go wyprzedzają, a także jadące pasem z naprzeciwka.
Aktualnie ITD ma w swojej flocie kilkadziesiąt aut, służących do wykrywania przekroczeń prędkości. Głowica radarowa w takim pojeździe zamontowana jest w atrapie chłodnicy. Podobnie, jak głowica systemu przeciwzderzeniowego czy też tempomatu ACC, jednak jej głowice są większe.
Dodatkowym elementem takich aut ITD są kamery oraz specjalne lampy błyskowe (zamontowane pod zderzakiem), których zadaniem jest doświetlanie zdjęć (gdy pojazd namierzy winowajcę, któremu można wlepić mandat).
Na dachu aut ITD są też widoczne anteny (jest ich kilka), które służą do przesyłania danych do centrali. Tam zdjęcia są analizowane. Właściciele aut są namierzani po numerach rejestracyjnych. Następnie wysyłane są do nich mandaty.
Jakie auta są najczęściej wykorzystywane przez ITD? Wcale nie są to tylko eleganckie i szybkie samochody. Zaskakujące dla niektórych kierowców może być to, że zdjęcie może im zrobić żółty Peugeot Partner. Poza tym ITD wykorzystuje Fordy Mondeo i Fordy Focusy.
Jakie mandaty może wystawić ITD kierowcy osobówki?
Jeśli kierowca nie ma ważnego badania technicznego, może otrzymać mandat do 3 tysięcy złotych (choć zazwyczaj wystawiane są mandaty w wysokości od 1200 do 1800 zł).
Jeśli przekroczy prędkość o 30 km/h – otrzyma mandat 800 złotych. A jeśli to nie pierwszy raz – 1600 złotych.
Przekroczenie prędkości o 50 km/h – mandat 1500 zł. W przypadku recydywy (kolejnego przekroczenia prędkości) – 3000 zł.
Jeśli kierowca przekroczy prędkość o 70 km/h – otrzyma mandat w wysokości 2500 zł. A jeśli to recydywa – 5000 zł.
Możemy mieć tylko nadzieję na to, że inspektorzy ITD będą łapać jedynie piratów drogowych, którzy przekraczają prędkość na drodze o 50 lub 70 km/h. A nie będą łapać zwykłych kierowców, którzy choćby przez odrobinę nieuwagi, przekroczyli prędkość o 20 km/h.
Jednak, jak doskonale wiadomo, nadzieja jest matką głupich.